artykuły

Lipoproteina (a) – cichy zabójca serca. Dlaczego warto wykonać to badanie?

24 marca obchodzimy Dzień Wiedzy o Lipoproteinie (a), który ma na celu zwiększenie świadomości na temat jej roli w układzie sercowo-naczyniowym. Choć większość osób zna pojęcie „złego” cholesterolu LDL, niewielu zdaje sobie sprawę, że równie groźnym czynnikiem ryzyka chorób układu krążenia jest właśnie lipoproteina (a), oznaczana jako Lp(a). – Jej stężenie jest uwarunkowane genetycznie, a podwyższone stężenie może prowadzić do miażdżycy tętnic, a w konsekwencji do zawału serca czy udaru mózgu, nawet u osób, które nie mają klasycznych czynników ryzyka, takich jak nadciśnienie, otyłość czy wysoki poziom cholesterolu – przestrzega Artur Gabrysiak, specjalista medycyny laboratoryjnej, Grupa American Heart of Poland, certyfikowany lipidolog PTL. Lipoproteiny to cząsteczki zbudowane z białek i tłuszczów (lipidów), które odpowiadają za transport cholesterolu w krwioobiegu. Lp(a) jest szczególną frakcją cholesterolu, która odkłada się w ścianach naczyń krwionośnych, prowadząc do ich zwężenia, a w konsekwencji – do groźnych chorób układu krążenia, takich jak miażdżyca, choroba tętnic obwodowych, a w konsekwencji do zawału mięśnia sercowego. – Powszechnie wykonuje się badanie cholesterolu całkowitego i jego frakcji, takich jak trójglicerydy, LDL czy HDL. Jednak coraz częściej do oceny ryzyka sercowo-naczyniowego dodajemy oznaczenie Lp(a), które pozwala lepiej diagnozować pacjentów i opracowywać skuteczniejsze strategie terapeutyczne – mówi Artur Gabrysiak, specjalista diagnostyki laboratoryjnej, American Heart of Poland. Dlaczego warto zbadać poziom Lp(a)? Istnieje grupa pacjentów, u których dochodzi do incydentów sercowo-naczyniowych mimo prawidłowego stężenia cholesterolu, braku nadciśnienia tętniczego i prawidłowej masy ciała. – W takich przypadkach przyczyną może być właśnie podwyższony poziom lipoproteiny (a). Badanie to nie jest jeszcze standardowo zlecane, ale powinno być wykonane przynajmniej raz w życiu przez każdą osobę dorosłą – podkreśla ekspert American Heart of Poland. W przeciwieństwie do cholesterolu, którego stężenie można regulować dietą i aktywnością fizyczną, stężenie Lp(a) jest w dużej mierze zapisane w genach i pozostaje względnie stałe przez całe życie. Dlatego warto je oznaczyć, by ocenić indywidualne ryzyko chorób sercowo-naczyniowych i wdrożyć odpowiednie działania profilaktyczne. Jak wygląda badanie i interpretacja wyników? Badanie Lp(a) polega na jednorazowym pobraniu krwi z żyły łokciowej. Próbkę pobiera się na czczo, po co najmniej 8 godzinach od ostatniego posiłku. Wyniki interpretuje się następująco: prawidłowy poziom to poniżej 30 mg/dl (<75 nmol/l), umiarkowane ryzyko – 30-50 mg/dl (75-125 nmol/l), duże ryzyko – 50-180 mg/dl (125-450 nmol/l), bardzo duże ryzyko – powyżej 180 mg/dl (>450 nmol/l). Osoby z podwyższonym poziomem Lp(a) powinny regularnie konsultować się z lekarzem i stosować się do zaleceń dotyczących profilaktyki, takich jak zdrowa dieta, aktywność fizyczna i unikanie innych czynników ryzyka, np. palenia papierosów. Prawdopodobnie w nowym programie profilaktycznym Ministerstwa Zdrowia, zastępującym wygasający program „Profilaktyka 40+” oznaczenie lipoproteiny (a) znajdzie się w pakiecie badań refundowanych przez Narodowy Fundusz Zdrowia.

Lipoproteina (a) – cichy zabójca serca. Dlaczego warto wykonać to badanie? Read More »

Krztusiec – co warto wiedzieć? Nie myl go z przeziębieniem

Krztusiec, znany również jako „kaszel 100-dniowy”, to choroba wywołana przez bakterię Bordetella pertussis. Charakteryzuje się intensywnym, przerywanym kaszlem, który trwa kilka tygodni, a nawet miesięcy. Kaszel jest zwykle tak silny, że może prowadzić do wymiotów, zmęczenia, a nawet trudności w oddychaniu. Co należy wiedzieć o tej groźnej chorobie i jak przebiega leczenie? Rozmawiamy na ten temat z lek. Martą Moskal z Centrum Medycznego Scanmed, American Heart of Poland. Od kilku lat obserwujemy niepokojący wzrost liczby zachorowań na krztuśca. W 2024 roku, od 1 stycznia do 15 września, na podstawie danych Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny, w Polsce zgłoszono 14 584 przypadki zachorowań. To ponad 26-krotny wzrost w porównaniu do roku poprzedniego. Wzrost liczby zachorowań na krztuśca może mieć kilka przyczyn. – Jedną z nich jest niezrealizowany program szczepień w dzieciństwie, który nie zapewnił odpowiedniego poziomu odporności wśród dzieci. Drugą istotną przyczyną jest zmniejszona ochrona dorosłych, wynikająca z upływu czasu od ostatniego szczepienia przypominającego w 14. roku życia. Warto pamiętać, że szczepienie przeciwko krztuścowi powinno być powtarzane co 10 lat. Niestety, ponieważ są to szczepienia zalecane i odpłatne, nie cieszą się one dużą popularnością, a to prowadzi do obniżenia skuteczności ochrony populacji – wyjaśnia lek. Marta Moskal, Centrum Medyczne Scanmed, American Heart of Poland.   Higiena przede wszystkim Krztusiec jest chorobą zakaźną, która przenosi się drogą kropelkową. Jeśli w otoczeniu występują osoby z objawami kaszlu, najlepiej unikać kontaktu z nimi, zwłaszcza jeśli są to osoby z grupy podwyższonego ryzyka. Pamiętajmy o higienie – regularne mycie rąk, szczególnie po kaszlu lub kichaniu, może pomóc w ograniczeniu rozprzestrzeniania się bakterii. Należy także unikać dotykania twarzy, zwłaszcza ust, nosa i oczu, ponieważ to przez te miejsca bakterie mogą wniknąć do organizmu. Krztusiec to choroba, która w początkowej fazie może mieć podobne objawy do przeziębienia, ale różni się od niego pod wieloma względami. Objawy rozwijają się w trzech etapach. W I etapie – kataralnym (trwającym 1-2 tygodnie), objawy są podobne do przeziębienia, co utrudnia wczesną diagnozę. Pacjenci skarżą się na katar, łagodny kaszel, ból gardła, niską gorączkę i ogólne osłabienie. W II etapie – napadowym (trwającym 3-6 tygodni), kaszel staje się bardziej intensywny, pojawiają się napady kaszlu, które kończą się głośnym „krztuścem” (szczekającym dźwiękiem przy wdechu). Napady mogą trwać kilka minut i towarzyszą im trudności w oddychaniu, wymioty oraz bezdech, szczególnie u niemowląt. III etap – rekonwalescencji (trwający 1-2 miesiące) to okres, w którym pacjent stopniowo wraca do zdrowia, choć kaszel może utrzymywać się jeszcze przez kilka tygodni, a jego napady stają się mniej intensywne – opisuje ekspertka Centrum Medycznego Scanmed, American Heart of Poland.   Powikłania krztuśca Krztusiec może prowadzić do poważnych powikłań, zwłaszcza u dzieci poniżej 1. roku życia, seniorów oraz osób z osłabionym układem odpornościowym. Do najczęstszych powikłań należą: · Pneumonia (zapalenie płuc) – to jedno z najcięższych powikłań krztuśca, które może wystąpić w wyniku wtórnych zakażeń bakteryjnych. Może prowadzić do niewydolności oddechowej, zwłaszcza u niemowląt. · Zaburzenia oddechowe – w tym bezdech, zwłaszcza u niemowląt, który może prowadzić do niedotlenienia organizmu. · Uszkodzenie mózgu – rzadkie, ale mogą wystąpić w wyniku braku tlenu (hipoksji) podczas napadów kaszlu. · Złamania żeber – spowodowane intensywnymi napadami kaszlu. · Wymioty – mogą prowadzić do odwodnienia, szczególnie u małych dzieci. · Przepuklina pachwinowa – u niemowląt i małych dzieci może wystąpić w wyniku dużych napadów kaszlu, które wywołują wzrost ciśnienia w jamie brzusznej.   Czy to krztusiec? W celu potwierdzenia zakażenia krztuścem wykonuje się odpowiednie testy laboratoryjne. Wśród najczęściej stosowanych metod znajduje się PCR (reakcja łańcuchowa polimerazy), która polega na pobraniu próbki wymazu z nosa lub gardła, oraz badania przeciwciał. W przypadku infekcji wykonuje się testy na obecność przeciwciał IgM (dodatnie wskazują na świeże zakażenie), IgA (pojawiają się jako pierwsze w najwcześniejszej fazie choroby) oraz IgG (mogą świadczyć o przebytej infekcji lub obecności bakterii w organizmie).   Kluczowe jest szybkie leczenie Krztusiec jest chorobą wywołaną przez bakterię i najczęściej wdrażamy antybiotykoterapię, co powoduje zmniejszenie ryzyka rozprzestrzeniania się choroby. Istotne jest, aby leczenie rozpocząć jak najszybciej, najlepiej przed wystąpieniem napadów kaszlu. Krztusiec to poważna choroba, której objawy mogą łatwo zostać pomylone z przeziębieniem. Jednak lekceważenie kaszlu, szczególnie u dzieci, osób starszych i osób z osłabionym układem odpornościowym, może prowadzić do poważnych komplikacji zdrowotnych.

Krztusiec – co warto wiedzieć? Nie myl go z przeziębieniem Read More »

Morsowanie – jak zacząć i kto nie powinien zanurzać się w lodowatej wodzie? Wszystko, co trzeba wiedzieć przed pierwszą zimową kąpielą

Morsowanie, czyli zanurzanie się w zimnej wodzie, stało się jednym z popularniejszych trendów ostatnich lat. Choć jeszcze niedawno była to aktywność kojarzona głównie z wąskim gronem entuzjastów, dziś przyciąga coraz więcej osób – od młodych po seniorów. Czy morsowanie niesie za sobą korzyści zdrowotne? Kto nie powinien myśleć o tej zimowej aktywności? Rozmawiamy na ten temat z Bartoszem Dulębą, fizjoterapeutą Uzdrowiska Ustroń, Grupa American Heart of Poland. Regularne kąpiele w zimnej wodzie mogą pozytywnie wpływać na organizm. – Morsowanie między innymi wzmacnia odporność i poprawia samopoczucie. Jest także idealne po aktywnościach fizycznych takich jak narty czy bieganie – mówi Bartosz Dulęba. Ekspozycja na zimno pobudza krążenie, poprawia pracę układu odpornościowego i może przyspieszać regenerację mięśni. Wielu morsów podkreśla, że po zimnej kąpieli czują przypływ energii i lepszy nastrój. Nie każdy może zostać morsem Choć morsowanie ma wiele korzyści, nie jest to aktywność przeznaczona dla każdego. – Osoby z chorobami układu krążenia, zakrzepicą, po przebytym zawale serca czy z nadciśnieniem tętniczym powinny unikać morsowania – przestrzega fizjoterapeuta American Heart of Poland. Zanim zdecydujemy się na rozpoczęcie przygody z morsowaniem, warto skonsultować się z lekarzem rodzinnym lub kardiologiem. – To bardzo ważne, aby zasięgnąć rady lekarza, który oceni, czy nasz stan zdrowia pozwala na taką formę zimowej aktywności – zaznacza Bartosz Dulęba. Zanim wejdziesz do wody… Aby morsowanie było bezpieczne i nie skończyło się hipotermią, należy przestrzegać kilku zasad. Przede wszystkim przed wejściem do wody konieczna jest rozgrzewka. – Powinna składać się z biegania i prostych ćwiczeń gimnastycznych, takich jak pajacyki, przysiady czy podskoki – wymienia Bartosz Dulęba. Strój do morsowania nie jest skomplikowany. Wystarczą kąpielówki lub strój kąpielowy, rękawiczki, czapka oraz buty do wody. Przyda się również ręcznik oraz szlafrok do ogrzania się po kąpieli. – Po morsowaniu należy wypić coś ciepłego, więc warto zabrać ze sobą termos z ciepłym napojem – dodaje ekspert American Heart of Poland. Maksymalnie 5 minut W wodzie spędzamy od 30 sekund do 5 minut, można to zrobić na raz, jak i w seriach: 30-60 sekund w wodzie, wychodzimy – robimy rozgrzewkę, po czym wchodzimy następny raz. – Nie powinniśmy morsować częściej niż 4-5 razy w tygodniu. Jeśli czujemy, że jest nam za zimno i nie wytrzymujemy, należy natychmiast wyjść z wody, by uniknąć hipotermii – ostrzega Bartosz Dulęba. Podczas morsowania ważne jest także odpowiednie zanurzenie w wodzie – do poziomu wysokości serca. – Po zimnej kąpieli kluczowe jest szybkie ogrzanie organizmu poprzez bieganie lub inne ćwiczenia fizyczne. Najlepiej rozgrzewać się do momentu, aż całkowicie wyschniemy – mówi fizjoterapeuta. Morsuj odpowiedzialnie! Dla własnego bezpieczeństwa najlepiej nie morsować samemu, warto zabrać ze sobą towarzysza. – Jeśli dopiero zaczynamy, warto skorzystać z pomocy doświadczonej w morsowaniu osoby lub dołączyć do jednego z wielu klubów morsowych działających w Polsce – podkreśla Bartosz Dulęba. – Pamiętajmy jednak o najważniejszym: przed pierwszą zimową kąpielą warto skonsultować się z lekarzem, odpowiednio się przygotować i zawsze słuchać sygnałów wysyłanych przez własne ciało – podsumowuje fizjoterapeuta American Heart of Poland.

Morsowanie – jak zacząć i kto nie powinien zanurzać się w lodowatej wodzie? Wszystko, co trzeba wiedzieć przed pierwszą zimową kąpielą Read More »

Bezpieczne sporty zimowe – o czym pamiętać, by uniknąć kontuzji i cieszyć się dobrą kondycją?

Aktywność fizyczna to podstawowy element profilaktyki zdrowotnej. Sporty zimowe to doskonały sposób na poprawę kondycji i aktywne spędzanie czasu. Wymagają one również przygotowania, ponieważ niskie temperatury mogą zwiększać ryzyko kontuzji – mięśnie są bardziej napięte, tkanki słabiej ukrwione, a wiązadła i torebki stawowe mniej elastyczne. Jak zatem bezpiecznie uprawiać sport zimą? O tym rozmawiamy z Sebastianem Tryką z Uzdrowiska Ustroń, Grupa American Heart of Poland. Zacznij od rozgrzewki Najważniejsze to pamiętać o odpowiedniej rozgrzewce, właściwym ubiorze oraz regeneracji po wysiłku. – Aby uniknąć urazów, warto zadbać o odpowiednią rozgrzewkę, która powinna być nieco staranniej wykonana niż w ciepłe pory roku. Zimą mamy bowiem zaburzone prawidłowe czucie głębokie. Dobra rozgrzewka pobudzi też nasz metabolizm – zwraca uwagę Sebastian Tryka. Warto skupić się na dynamicznych ćwiczeniach, takich jak podskoki, wykroki czy krążenia ramion, które stopniowo przygotują ciało do wysiłku. Na cebulkę Ubiór odgrywa kluczową rolę w uprawianiu zimowych sportów. Zbyt gruba odzież może prowadzić do przegrzania organizmu i nadmiernej potliwości, co w zimowych warunkach skutkuje wychłodzeniem. – Najlepiej ubierać się warstwowo, „na cebulkę”, co umożliwia regulację temperatury. Warto wybrać ubrania termoaktywne, które skutecznie odprowadzają wilgoć i pozwalają skórze oddychać – mówi ekspert American Heart of Poland Regeneracja jest ważna Po wysiłku fizycznym kluczowa jest odpowiednia regeneracja, która pozwala uniknąć przeciążeń i zmniejsza ryzyko kontuzji. Rozciąganie po treningu pomaga uelastycznić mięśnie, a dodatkowo warto zadbać o masaż, np. za pomocą rollera, który rozluźni napięte partie ciała. Innym sposobem na regenerację jest także sauna, która poprawia krążenie. – Nie można zapominać o prawidłowym nawodnieniu i diecie. W zimie organizm zużywa więcej energii na utrzymanie odpowiedniej temperatury, dlatego warto sięgać po ciepłe posiłki i napoje, które wspierają termoregulację – stwierdza Sebastian Tryka. Więcej kalorii Mimo większych wymagań, zimowa aktywność fizyczna niesie ze sobą wiele korzyści. Organizm w chłodnych warunkach zużywa więcej energii, co przyczynia się do intensywniejszego spalania kalorii. Ponadto wysiłek fizyczny wpływa na wzrost produkcji białych krwinek, które wzmacniają odporność i pomagają organizmowi lepiej radzić sobie z infekcjami. Regularna aktywność na świeżym powietrzu hartuje organizm, poprawia kondycję i samopoczucie dzięki zwiększonemu wydzielaniu hormonów szczęścia. Dlatego niezależnie od pory roku warto znaleźć aktywność, która sprawia nam przyjemność i dostosować ją do warunków atmosferycznych. Odpowiednie przygotowanie, rozgrzewka oraz dbałość o regenerację pozwolą cieszyć się sportami zimowymi bez ryzyka kontuzji. Ruch to inwestycja w zdrowie.

Bezpieczne sporty zimowe – o czym pamiętać, by uniknąć kontuzji i cieszyć się dobrą kondycją? Read More »

Jak dbać o swój układ odpornościowy w okresie zimowym? Na co zwrócić uwagę?

Zimą nasz układ odpornościowy wystawiony jest na trudniejsze warunki. Niższe temperatury sprawiają, że rezygnujemy z aktywności na świeżym powietrzu, więcej czasu spędzamy w zamkniętych pomieszczeniach, a to z kolei sprzyja rozprzestrzenianiu się patogenów chorobotwórczych. Jesteśmy częściej narażeni na przeziębienia i grypę. Czy można skutecznie zadbać o odporność w tym okresie? Rozmawiamy na ten temat z dr n. farm. Iwoną Zubik-Skupień z Uzdrowiska Ustroń, American Heart of Poland. – W okresie zimowym dostępność świeżych warzyw i owoców jest mniejsza, dlatego dla wzmocnienia organizmu warto rozważyć stosowanie kompleksowych zestawów witaminowych lub tylko najważniejszych substancji odpowiedzialnych za odporność, tj. witamin D, C i cynku – mówi dr n. farm. Iwona Zubik-Skupień. Farmaceuta po wywiadzie z pacjentem oceni, jakich składników brakuje w diecie i dobierze odpowiednie preparaty. Kluczowa rola witamin D i C oraz cynku Witamina D odgrywa kluczową rolę we wzmacnianiu odporności organizmu. Pobudza produkcję przeciwciał – białek odpornościowych – co sprzyja lepszej ochronie przed infekcjami. Wspiera podziały komórkowe oraz rozwój komórek układu odpornościowego. – Pomaga także zmniejszać ilość cząsteczek prozapalnych, które odpowiadają za powstawanie stanu zapalnego w organizmie, jednocześnie zwiększając produkcję cząsteczek przeciwzapalnych – podkreśla ekspertka Uzdrowiska Ustroń, American Heart of Poland. Jak dodaje, witamina D wspomaga ponadto działanie przeciwutleniaczy i wzmacnia naturalne bariery, takie jak błony śluzowe układu oddechowego, utrzymując ich szczelność. Jej działanie przeciwdrobnoustrojowe opiera się m.in. na regulacji enzymów przeciwutleniających i zwiększaniu poziomu glutationu, głównego antyoksydanta organizmu. Dzięki tym właściwościom witamina D pomaga zmniejszyć ryzyko przeziębień oraz infekcji górnych dróg oddechowych. Ważną rolę w budowaniu odporności odgrywa także witamina C. – Pomaga naszemu układowi odpornościowemu poprzez swoje właściwości antyoksydacyjne, chroni komórki przed uszkodzeniem wywołanym przez wolne rodniki, które powstają w większej ilości podczas infekcji lub stresu fizycznego. Bierze również udział w syntezie kolagenu, co pośrednio wspiera regenerację tkanek, w tym błon śluzowych, kluczowych w ochronie przed patogenami. A w razie zachorowania może skrócić czas trwania infekcji i złagodzić jej objawy – wylicza ekspertka Uzdrowiska Ustroń, American Heart of Poland. Cynk natomiast dzięki swoim właściwościom immunomodulacyjnym wspiera reakcje obronne organizmu. Bierze udział w procesie powstawania i dojrzewania kluczowych komórek odpornościowych. Nie tylko witaminy Oprócz witamin istnieją naturalne substancje, które stymulują odporność. – Mogą wspierać funkcjonowanie układu odpornościowego na różnych poziomach, od wzmacniania ścian jelit, przez poprawę odpowiedzi na infekcje aż po ochronę przed chorobami autoimmunologicznymi i przewlekłymi stanami zapalnymi, np. beta-glukany czy probiotyki – podkreśla dr n. farm. Iwona Zubik-Skupień. Beta-glukan to składnik, który nie tylko odżywia, ale przede wszystkim wspiera zdrowie, co potwierdzają badania naukowe. Jego działanie polega na aktywacji komórek odpornościowych, takich jak makrofagi i limfocyty, co wzmacnia reakcję organizmu na infekcje. Wyciąg z jeżówki purpurowej (Echinacea purp.) od lat stosowany jest jako ziołowe panaceum na odporność, stymuluje aktywność makrofagów, neutrofili i komórek NK (natural killer), które odgrywają kluczową rolę w obronie organizmu przed infekcjami. Colostrum to inaczej siara lub młodziwo, uznawany za najsilniejszy naturalny immunostymulant, produkowany jest zwykle z siary bydlęcej i zawiera wszystkie obecne w niej składniki, m.in. laktoferynę, lizozym, laktoperoksydazę, kazeinę, polipeptyd bogaty w prolinę i alfa-laktoalbuminę, które pobudzają układ immunologiczny przez wzmacnianie mikrobioty jelitowej, stymulowanie naturalnej odporności i odpowiedzi immunologicznej organizmu na patogeny. Z kolei probiotyki poprzez regulację mikrobioty jelitowej (czyli ogół mikroorganizmów zasiedlających organizm człowieka)  odgrywają ważną rolę w utrzymaniu silnego układu odpornościowego. Odbudowują mikroflorę jelitową, wspierają odporność i prawidłową pracę jelit. Ich naturalnymi źródłami są kiszonki, fermentowane produkty mleczne, owocowe i warzywne produkty fermentowane, zakwas buraczany, fermentowane kiełbasy, fermentowane produkty sojowe, ciasta na zakwasie i zbożowe produkty fermentowane. Bakterie probiotyczne stymulują odpowiedź immunologiczną organizmu – zarówno poprzez wzmacnianie, jak i wygaszanie nadmiernej reakcji układu odpornościowego. Mikrobiota jelitowa wspiera trawienie, rozkładając niestrawione resztki pokarmów, a także chroni organizm przed patogenami, takimi jak bakterie, wirusy czy grzyby. Aby zapewnić tę ochronę, konieczny jest odpowiedni poziom probiotycznych drobnoustrojów w jelitach. W przypadku ich niedoboru warto wspomóc mikrobiotę, stosując preparaty wieloszczepowe, które wspierają układ odpornościowy i pobudzają produkcję śluzu osłaniającego jelita przed patogenami i toksynami. Co za dużo to niezdrowo W odpowiedniej suplementacji ważna jest systematyczność oraz trzymanie się zalecanych dawek. Jak przestrzega dr n. farm. Iwona Zubik-Skupień, należy uważać na witaminy rozpuszczalne w tłuszczach (A, D, E, K), ponieważ istnieje ryzyko ich kumulacji w tkankach. – Przedawkowanie witaminy A może spowodować śpiączkę, a nawet śmierć. Także nadmiar witaminy B6 może spowodować uszkodzenie nerwów. Przedawkowanie minerałów, np. żelaza, powoduje uszkodzenie ważnych narządów, w tym wątroby oraz serca, a odkładanie wapnia w organizmie skutkuje problemami z sercem i powstaniem kamieni nerkowych – zaznacza farmaceutka. Zdrowe nawyki na co dzień Zdrowe odżywianie stanowi podstawę naszego dobrego samopoczucia i odporności. – Oczywiście, oprócz odżywiania ważny jest styl życia i nawyki. Aktywność fizyczna w znacznym stopniu wpływa na samopoczucie i odporność. Według Światowej Organizacji Zdrowia co najmniej 150 minut sportu tygodniowo przyczynia się do lepszego życia i mniejszej zapadalności na choroby, bardzo ważny dla odporności jest także czas spędzany na świeżym powietrzu – podsumowuje dr n. farm. Iwona Zubik-Skupień.  

Jak dbać o swój układ odpornościowy w okresie zimowym? Na co zwrócić uwagę? Read More »

Terapia manualna w schorzeniach ortopedycznych – skuteczna metoda leczenia bólu i poprawy funkcji ruchowych. Dla kogo jest wskazana?

Obecnie, gdy wiele osób boryka się z problemami układu ruchu, a ortopedzi coraz częściej spotykają się z przypadkami przewlekłego bólu kręgosłupa i stawów, terapia manualna zyskuje popularność jako jedna z najskuteczniejszych metod wspomagania leczenia pacjentów ortopedycznych. Na czym dokładnie polega ten rodzaj terapii, jakie są jej główne wskazania i korzyści – mówi Maciej Rychlik, fizjoterapeuta Uzdrowiska Ustroń, Grupa American Heart of Poland. Na czym polega terapia manualna? Terapia manualna, jak wyjaśnia Maciej Rychlik, to metoda leczenia, która koncentruje się na pracy z ciałem pacjenta poprzez manualne techniki diagnostyczno-lecznicze. – Terapeuta, wykorzystując odpowiednie chwyty i manipulacje, stosuje specjalistyczne techniki nakierowane na wykrywanie i leczenie zaburzeń w obrębie stawów, więzadeł, mięśni oraz wzorców postawy, wzorców ruchowych i oddechowych – wyjaśnia fizjoterapeuta Uzdrowiska Ustroń. Proces obejmuje także rozciąganie, masaż tkanek głębokich oraz różne techniki mające na celu przywrócenie równowagi w funkcjonowaniu układu ruchu. Terapia manualna opiera się na ręcznym działaniu terapeuty, który swoimi dłońmi w sposób precyzyjny wpływa na różne struktury ciała pacjenta. Dzięki temu można poprawić funkcję stawów i mięśni, zredukować napięcia oraz wspomóc regenerację tkanek. To podejście jest szczególnie skuteczne w leczeniu dysfunkcji ortopedycznych, zwłaszcza tych związanych z przewlekłym bólem kręgosłupa. Wskazania i przeciwwskazania – dla kogo terapia manualna? Terapia manualna może przynieść ogromne korzyści w leczeniu schorzeń ortopedycznych, jednak – jak zaznacza Maciej Rychlik – jest to metoda leczenia, która powinna być stosowana z uwagą i tylko tam, gdzie jest wskazana. Jednym z głównych wskazań są problemy z kręgosłupem, takie jak dyskopatia, wady postawy czy bóle głowy wywołane przez napięcia mięśniowe. Terapia manualna jest także skuteczna w przypadku chorób zwyrodnieniowych stawów, przeciążenia mięśni, a nawet jako przygotowanie do operacji endoprotezoplastyki i rehabilitacji po niej. Warto jednak pamiętać, że istnieją sytuacje, w których terapia manualna nie jest zalecana. Należą do nich m.in. złamania kości, zaawansowana osteoporoza, przemieszczenia stawów oraz przypadki nowotworów. – Przeciwwskazaniem do terapii manualnej jest również brak współpracy pacjenta z fizjoterapeutą, który utrudnia osiągnięcie zamierzonych efektów – podkreśla fizjoterapeuta American Heart of Poland. Terapia manualna a masaż – Często pacjenci mylą terapię manualną z masażem, jednak to dwa różne podejścia do pracy z ciałem pacjenta – zaznacza Maciej Rychlik. Masaż leczniczy służy głównie regeneracji, rozluźnieniu mięśni i profilaktyce przeciążeń. Terapia manualna natomiast skupia się na leczeniu dolegliwości bólowych, ograniczeniach ruchomości stawów, urazach oraz kontuzjach. Stosuje się ją również po operacjach i zabiegach, aby pomóc pacjentowi w odzyskaniu pełnej sprawności ruchowej. Podczas terapii manualnej terapeuta działa bezpośrednio na bolesne miejsca, stymulując organizm pacjenta do powrotu do równowagi. Z kolei masaż koncentruje się na ogólnym relaksie, bez tak intensywnej ingerencji w struktury kostno-mięśniowe. Czy terapia manualna bywa bolesna? Terapia manualna może wiązać się z odczuwaniem bólu przez pacjenta, jednak jest to część procesu. – Fizjoterapeuta poprzez ucisk odpowiednich punktów na ciele dociera do miejsc bolesnych, co pozwala na przywrócenie równowagi mięśniowej. W trakcie pracy na tych punktach pacjent może odczuwać ból miejscowy lub promieniujący, który całkowicie ustępuje po około minucie – mówi fizjoterapeuta. Uczucie towarzyszące terapii, choć chwilowo niekomfortowe, przynosi długotrwałe efekty. Po zakończeniu sesji pacjent może odczuwać lekkie zmęczenie mięśni, które jest naturalnym skutkiem ubocznym działań fizjoterapeutycznych. Zazwyczaj te dolegliwości ustępują po około 48 godzinach. Efekty terapii manualnej Korzyści płynące z terapii manualnej są wszechstronne i obejmują między innymi redukcję bólu, poprawę zakresu ruchu, zwiększenie siły mięśniowej, poprawę postawy ciała, a także lepsze samopoczucie psychiczne pacjenta. Regularne sesje terapii manualnej pomagają w przywróceniu harmonii w ciele pacjenta, co ma kluczowe znaczenie w leczeniu przewlekłych schorzeń ortopedycznych. – Efektami uzyskanymi dzięki terapii manualnej są redukcja bólu, poprawa zakresu ruchu, zmniejszenie napięcia mięśniowego oraz wzrost siły mięśniowej – wylicza ekspert American Heart of Poland, podkreślając, że terapia manualna nie tylko eliminuje ból, ale również poprawia jakość życia pacjentów. Jak długo powinna trwać terapia manualna? – Terapia manualna zazwyczaj odbywa się w serii kilku spotkań i trwa od 20 do 45 minut. Częstotliwość oraz długość leczenia zależą od indywidualnych potrzeb pacjenta – wyjaśnia Maciej Rychlik. Terapia manualna to metoda, która wymaga regularności, dlatego też zaleca się powtarzanie zabiegów w serii, aby uzyskać pełen efekt leczniczy. Terapia manualna stanowi skuteczną metodę wsparcia leczenia pacjentów z dolegliwościami ortopedycznymi. To podejście, które wymaga specjalistycznej wiedzy i precyzji, ale przynosi zauważalne efekty – od redukcji bólu, przez poprawę ruchomości stawów, aż po ogólną poprawę jakości życia.

Terapia manualna w schorzeniach ortopedycznych – skuteczna metoda leczenia bólu i poprawy funkcji ruchowych. Dla kogo jest wskazana? Read More »

Skuteczna terapia zaburzeń lipidowych. Czym jest program lekowy i kto może z niego skorzystać?

Zaburzenia lipidowe, znane również jako dyslipidemia, to problem, który dotyka coraz większą liczbę osób. Szacuje się, że w Polsce dotyczy on aż 60% dorosłych. Polega na nieprawidłowościach w poziomach lipidów (cholesterolu i triglicerydów) w osoczu krwi. Choć często przebiega bezobjawowo, brak leczenia może prowadzić do poważnych konsekwencji zdrowotnych, takich jak miażdżyca, zawały serca czy udary – przestrzegają eksperci American Heart of Poland. Ze względu na ryzyko związane z dyslipidemią niezwykle ważna jest profilaktyka, obejmująca zdrową dietę, regularną aktywność fizyczną oraz badania kontrolne. Jednak w niektórych przypadkach, szczególnie u osób z zaawansowanymi zaburzeniami lipidowymi lub genetycznie uwarunkowaną hipercholesterolemią, profilaktyka i standardowe leczenie mogą okazać się niewystarczające. W takich sytuacjach pacjenci mogą skorzystać z nowoczesnych terapii dostępnych w ramach programu lekowego Narodowego Funduszu Zdrowia (NFZ). Na czym polega program lekowy NFZ? – Programy lekowe to świadczenia gwarantowane, które umożliwiają dostęp do innowacyjnych i kosztownych terapii, niedostępnych w ramach standardowych świadczeń. Są skierowane do pacjentów z określonymi jednostkami chorobowymi, w tym hipercholesterolemią rodzinną, u których inne metody leczenia zawiodły lub są przeciwwskazane – wyjaśnia Magdalena Nowak, farmaceutka American Heart of Poland, kierownik Apteki Szpitalnej w Polsko-Amerykańskich Klinikach Serca w Bielsku-Białej. Każdy program lekowy jest precyzyjnie zdefiniowany i publikowany jako załącznik do obwieszczenia Ministra Zdrowia w sprawie wykazu refundowanych leków. Opis programu obejmuje: kryteria kwalifikacji pacjenta (np. diagnoza, wyniki badań laboratoryjnych), kryteria wyłączenia z programu, schemat dawkowania leków i sposób ich podawania, a także wymagane badania diagnostyczne przy kwalifikacji i w trakcie leczenia. Zakwalifikowani pacjenci są leczeni bezpłatnie. Decyzję o włączeniu do programu podejmuje lekarz w placówce posiadającej odpowiedni kontrakt z NFZ. Program lekowy B101 – terapia zaburzeń lipidowych – Celem programu B101 jest obniżenie poziomu lipidów u pacjentów spełniających określone kryteria, u których tradycyjne metody leczenia okazały się nieskuteczne. Dotyczy on głównie osób z hipercholesterolemią rodzinną oraz pacjentów z bardzo wysokim ryzykiem chorób sercowo-naczyniowych – mówi dr n. farm. Katarzyna Molęda-Krawiec, specjalista farmacji aptecznej, farmacji szpitalnej, dyrektor ds. farmacji American Heart of Poland. Kto może skorzystać z programu? Program obejmuje m.in. pacjentów z hipercholesterolemią rodzinną w wieku powyżej 18 lat, u których stwierdzono stężenie LDL-C wyższe niż 100 mg/dl mimo stosowania maksymalnych dawek statyn i ezetymibu oraz nietolerancję statyn. Do programu kwalifikowani są także pacjenci z bardzo wysokim ryzykiem sercowo-naczyniowym, którzy w ciągu ostatnich 24 miesięcy przeszli zawał serca lub inne poważne incydenty wieńcowe. Nowoczesne leki w terapii W programie B101 stosuje się innowacyjne inhibitory PCSK9 (przeciwciała), dzięki którym możliwe jest obniżenie LDL-C. W programie aplikowane są inhibitory PCSK9 takie jak: alirokumab, ewolokumab, inklisiran. Od września 2023 r. program został rozszerzony o lomitaptyd, stosowany w leczeniu rzadkiej homozygotycznej hipercholesterolemii rodzinnej. Mechanizm działania inhibitorów PCSK9 – Inhibitory PCSK9 zwiększają liczbę receptorów LDL na powierzchni hepatocytów, co przyspiesza usuwanie „złego” cholesterolu z osocza. Dzięki temu są one skuteczne w przypadkach, gdzie standardowe leczenie zawiodło. Leki podawane są podskórnie, a ich główną zaletą jest wygodne dawkowanie – od wstrzyknięć co dwa tygodnie do aplikacji raz na 6 miesięcy (inklisiran) – opisuje Magdalena Nowak, American Heart of Poland. Bezpieczeństwo i rola farmaceuty Inhibitory PCSK9 są dobrze tolerowane, z nielicznymi działaniami niepożądanymi, takimi jak reakcje w miejscu wstrzyknięcia. – Farmaceuci odgrywają kluczową rolę w edukacji pacjentów – uczą ich prawidłowego podawania leków oraz zasad zdrowego stylu życia – podkreśla farmaceutka American Heart of Poland. Korzyści z programu lekowego – Dzięki programowi lekowemu B101 pacjenci z zaawansowanymi zaburzeniami lipidowymi mają szansę na skuteczne leczenie i poprawę jakości życia. Refundacja NFZ eliminuje bariery finansowe, umożliwiając dostęp do najnowocześniejszych terapii – podsumowuje dr n. med. Paweł Kaźmierczak, dyrektor medyczny, członek Zarządu American Heart of Poland. Więcej informacji oraz aktualne załączniki dotyczące programów lekowych można znaleźć na stronie Ministerstwa Zdrowia.

Skuteczna terapia zaburzeń lipidowych. Czym jest program lekowy i kto może z niego skorzystać? Read More »

14 listopada obchodzimy Ogólnopolski Dzień Seniora!

 14 listopada obchodzimy Ogólnopolski Dzień Seniora! Z tej okazji pragniemy złożyć wszystkim Seniorom najserdeczniejsze życzenia zdrowia, radości oraz wielu pięknych chwil spędzonych w gronie najbliższych. Chcielibyśmy także gorąco podziękować wszystkim Seniorom, którzy uczestniczą w spotkaniach Klubu Pacjenta. Wasza obecność, zaangażowanie i chęć dbania o zdrowie motywują nas do dalszej pracy i organizowania kolejnych spotkań, które wspierają Was w codziennym życiu i profilaktyce zdrowotnej. Jesteście dla nas inspiracją i dowodem na to, że nigdy nie jest za późno, by troszczyć się o swoje zdrowie! Dziękujemy za Waszą aktywność i ciepło, którym nas obdarzacie. Mamy nadzieję, że przed nami jeszcze wiele wartościowych spotkań, które pozwolą wspólnie dbać o zdrowie i lepsze samopoczucie! #DzieńSeniora #KlubPacjenta #ZSerceDoPacjenta #ZdrowieSeniorów #seniorzy Głos Seniora Śląskie Dla Seniora Uniwersytet Trzeciego Wieku w Chrzanowie Uniwersytet Trzeciego Wieku w Tychach Uniwersytety Trzeciego Wieku Akademii WSB UTW Uniwersytet Bielsko-Bialski Klub Senior+ Nysa Klub Senior+ III Nysa PZERiI O/R Nysa Miejski Dom Kultury „Szopienice – Giszowiec” w Katowicach Rzeszowska Rada Seniorów Level Up Rzeszów SKOCZOWSKI UNIWERSYTET III WIEKU Gminne Centrum Seniora w Kędzierzynie-Koźlu Łęczycki Uniwersytet Trzeciego Wieku Uniwersytet III Wieku w Otwocku Stowarzyszenie Uniwersytetu Trzeciego Wieku Karczew Uniwersytet Trzeciego Wieku w Suwałkach Zgierskie Centrum Seniora Mielecki Uniwersytet Trzeciego Wieku Gnieźnieński Klub Seniora Stowarzyszenie Gniewski Uniwersytet III Wieku Centrum Seniora Rybnicka Rada Seniorów Klub Amator Senior +

14 listopada obchodzimy Ogólnopolski Dzień Seniora! Read More »

14 listopada obchodzimy Światowy Dzień Cukrzycy ❤️

14 listopada obchodzimy Światowy Dzień Cukrzycy Z tej okazji w Drawsku Pomorskim odbyło się spotkanie pod hasłem „Cukrzyca i dobre samopoczucie”, organizowane przez Powiat Drawski, Koło Diabetyków w Drawsku Pomorskim oraz @Fundacja „Z sercem do Pacjenta” American Heart of Poland -Cukrzyca to cywilizacyjna choroba metaboliczna objawiająca się podwyższonym stężeniem cukru we krwi, a ze względu na jej przewlekły charakter osoby nią dotknięte, do końca życia muszą kontrolować poziom cukru. -Na stoisku Fundacja „Z sercem do Pacjenta” pielęgniarki ze Szpital im. Matki Teresy z Kalkuty w Drawsku Pomorskim wykonywały badania przesiewowe: pomiar poziomu cukru, ciśnienia, natlenienia organizmu oraz badanie pod kątem migotania przedsionków i innych zaburzeń rytmu serca. -Serdecznie dziękujemy za zaproszenie do udziału! Cieszymy się, że mogliśmy być z Wami! #klubpacjenta #profilaktykazdrowia #drawskopomorskie

14 listopada obchodzimy Światowy Dzień Cukrzycy ❤️ Read More »

 Diagnoza niewydolności serca może wywołać niepewność i poczucie zagubienia.

Diagnoza niewydolności serca może wywołać niepewność i poczucie zagubienia.Kampania „Za głosem serca” przygotowała infografikę, na której zostały zebrane najważniejsze informacje od objawów, przez pierwsze kroki po diagnozie, po praktyczne rady dotyczące życia z chorobą . Dowiedzcie się więcej na zaglosemserca.com i wspierajcie zdrowie serca!

 Diagnoza niewydolności serca może wywołać niepewność i poczucie zagubienia. Read More »

Scroll to Top